Gebhard Leberecht von Blücher – Szkic biograficzny

 

Szkic biograficzny

Urodził się 16 grudnia 1742 r. w Rostoku, w Meklemburgii-Schwerinie, (dzisiaj Meklemburgia-Pomorze Przednie) w niezbyt bogatej rodzinie ziemiańskiej. Po krótkim okresie pobierania nauk, w wieku 14 lat, wstąpił wraz z bratem do huzarów w armii szwedzkiej. Uczynił to zresztą wbrew woli rodziców. Przez dwa lata uczestniczył w stopniu podchorążego w bitwach z wojskami pruskimi, w tzw. wojnie siedmioletniej (1756-1763). W roku 1760 podczas jednej z potyczek został wzięty do niewoli. Jego odwaga, a zwłaszcza umiejętności jeździeckie, zaimponowały niedawnym przeciwnikom. Zaproponowano mu więc wstąpienie do armii pruskiej, do elitarnego 8 Regimentu Huzarów w Stolp (Słupsk). A przekonał go do tego dowódca tegoż regimentu – generał von Belling, z którym był zresztą spowinowacony. W krótkim czasie awansował on młodego Blüchera na swojego adiutanta. Jako oficer liniowy, brał czynny udział w działaniach wojskowych na Pomorzu i w Wielkopolsce w czasie pierwszego rozbioru Polski. W tym okresie służby młody oficer zasłynął nie tylko ze swoich umiejętności dowodzenia i kawaleryjskich szarż. Dał się poznać jednocześnie jako uczestnik licznych romansów, miłostek i libacji. Zarzucano mu również krnąbrność, „przestawanie z Polakami” i zamiłowanie do hazardu. Taki hulaszczy tryb życia nie zjednywał mu przyjaciół wśród kadry oficerskiej, która wychowywana była w/g innych zasad.

Fryderyk Wielki

W wojsku Fryderyka Wielkiego obowiązywała reguła, że pochodzący głównie z junkierskiej szlachty oficerowie pruscy, są „armią dżentelmenów”. Z tego względu dopiero w 1771 r. awansowano go zaledwie do stopnia kapitana kawalerii, A kiedy rozczarowany wniósł zażalenie, został ukarany kilkumiesięcznym aresztem. Wobec braku perspektyw i niejako zmuszony, w 1773 r. rozstał się z armią. Blücher szybko pożałował swojej decyzji. Pomimo kilkakrotnie składanych wniosków, król Fryderyk Wielki wyraźnie zabronił mu ponownego wstąpienia do armii stwierdzając, iż „Rotmistrz Blücher może się wynieść do diabła”. Wobec tak zdecydowanie wyrażonej woli króla, nie mając specjalnego wyboru, zaczął wieść życie ziemianina. Niemały wpływ na podjęcie takiej decyzji miało zawarte w tym samym roku małżeństwo z Karoliną Amelią von Mehling (+1790) pochodzącą z Potulic k./Złotowa. Musiał być dobrym gospodarzem, bo już w 1780 r. kupił majątek Groß Raddow na Pomorzu Zachodnim.1 gdzie gospodarował przez 15 lat. W 1787 roku, po śmierci Fryderyka Wielkiego, a już pod panowaniem nowego króla (Fryderyk Wilhelm II) wstąpił ponownie do wojska. Został przyjęty w stopniu majora kawalerii do swojej starej jednostki, którą później w latach 1794 – 1819 r. dowodził. Był to późniejszy słynny 5 Pomorski Regiment Husarski, zwany od koloru kurtek Regimentem Czerwonych Huzarów.

5 Regiment Huzarów

Umundurowanie jednostki z którą był najbardziej związany. Oficer, huzar, trębacz i podoficer. (W 1788 r. został podpułkownikiem i szefem tego pułku.)

Za zasługi w kampanii w Holandii został odznaczony „Ordens Pour la Merite”2, a w 1790 r. awansowany do stopnia pułkownika. W 1792 r. pod presją Rosji rozpoczął się konflikt z rewolucyjną Francją. Blücher wziął udział w zwycięskiej bitwie pod Landau i spektakularnej potyczce pod Kirrweiler gdzie zdobył 6 dział, za co został awansowany do stopnia generała majora. W roku 1795 nastąpiło podpisanie pokoju między Prusami a Francją. W życiu prywatnym biografowie Blüchera odnotowują drugie małżeństwo, z Katarzyną Amelią von Colomb. W tych latach udzielał się również jako deputowany pomorskiego związku kredytowego ziemskiego. Jego

Bal na berlińskim dworze.
Królowa Luiza i G. L. Blücher

dalsza kariera to w 1801 r. awans do stopnia generała dywizji. Następnym sukcesem wojskowym było objęcie w posiadanie w imieniu Prus w 1802 r. Erfurtu i Mühlhausen (Turyngia). W 1803 r. wraz z jednostką został przeniesiony do Westfalii i mianowany gubernatorem Münsteru. W okresie tym był jednocześnie mistrzem tamtejszej loży masońskiej. Sprawując swój urząd zajął się problemami teorii wojskowości, a rezultatem tego było wydanie w 1805 r. książki p.t. „Myśl o organizacji armii narodowej”. Postulował w niej szereg zmian, między innymi reorganizację wojska pruskiego w oparciu o powszechny pobór. Praca ta było zaczynem późniejszych zmian w armii.

Po wybuchu nowej wojny, już z napoleońską Francją w 1806 r. wojska pruskie w kolejnych bitwach ponosiły porażki. Najważniejsze bitwy tej kampanii, pod Jeną i Auerstedt, Prusacy zdecydowanie przegrali. W pewnym stopniu do ich klęski przyczynił się też Blücher swoją decyzją o zbyt wczesnym rozpoczęciu natarcia. Pomimo że w kampanii tej wykazał się umiejętnością w organizowaniu odwrotów, to pod Lubeką dostał się do niewoli francuskiej.

Odwrót po jednej z potyczek
w Saksonii w 1806 r.

Nie przebywał tam jednak zbyt długo. Zwolniono go w zamian za francuskiego gen. Victora. G. L. Blücher był jednym z nielicznych pruskich generałów, którzy nie uznawali dominacji Francji oraz zawartego z nią, wymuszonego sojuszu. Na 143 pruskich generałów, których oceniano potem za przebieg wojny 1806-1807 r. był obok Tauentziena drugim, któremu nie postawiono zarzutu zdrady i tchórzostwa.

„Vive I`Empereur” klęska Prus i wkroczenie Napoleona do Berlina 1806 r.
Spotkanie cara Aleksandra I i Napoleona
nad Niemnem. Uzgodniono wtedy warunki
podpisania pokoju podpisanego w Tylży

Po podpisaniu rozejmu w Tylży między Francją a Rosją w 1807 r. Prusom został narzucony upokarzający pokój na warunkach Napoleona.

W roku 1807 Blücher został mianowany gubernatorem i dowódcą okręgu pomorskiego. Dwa lata później został przeniesiony do Stargardu i awansowany na gen. broni. Zajmował się tam szkoleniem i modernizacją podległych mu jednostek. Świadomie łamiąc warunki pokoju, potajemnie szkolił nowych żołnierzy.3Działania te i jego głębokie antyfrancuskie nastawienie było przyczyną opuszczenia czynnej służby, do czego został przymuszony przez kapitulancką dworską kamarylę. Od 1812 r. wiódł spokojne życie w wiejskim majątku Trzebinia (Kunzendorf)4 na Śląsku.

Odezwa Fryderyka Wilhelma III

Jednak po klęsce wojsk Napoleona w Rosji odżyła w Prusach wiara w uwolnienie się od francuskiej dominacji. W marcu 1813 r. we Wrocławiu król pruski Fryderyk Wilhelm III zawarł sojusz wojskowy z carem Aleksandrem I. Dzień później wydał odezwę „Do mojego ludu” wzywającą do walki z najeźdźcą i wypowiedział wojnę Francji. Nazwano ją potem wojną wyzwoleńczą „Befreiungskriege”.

Na naczelnego dowódcę armii śląskiej król powołał G. L. Blüchera, który w wieku 71 lat powrócił do czynnej służby. Następne lata pokazały, że największe triumfy dopiero były przed pruskim generałem. Pierwszym teatrem działań wojennych była Saksonia, (Lützen, Bautzen) potem Śląsk (Haznau-Chojnów), gdzie stoczono kilka mniejszych batalii aż do rozstrzygającej w sierpniu bitwy nad Kaczawą i Nysą Szaloną. W starciu tym, Blücher zwyciężył wojska dowodzone przez marsz. Macdonaldsa. Była to batalia decydująca o uwolnieniu Śląska od Francuzów. Stojąc na czele armii pruskiej, wkroczył ponownie do Saksonii, aby po kilku potyczkach, w październiku w wielkiej Bitwie Narodów5 pod Lipskiem, wraz z sojusznikami pokonać „Wielką Armię” Napoleona.

Bitwa pod Legnicą, nad Kaczawą – Monument upamiętniający „Bitwę Narodów” pod Lipskiem

A nad Kaczawą, nie szczędząc guzów,
Nauczył Blücher pływać Francuzów…     Ernst Moritz Arndt

Za udział w tej koalicyjnej bitwie został awansowany do stopnia feldmarszałka. Pomimo kłopotów ze zdrowiem, kontynuował on swoją krucjatę przeciwko Napoleonowi, któremu nie mógł zapomnieć pruskiej klęski i upokorzenia z 1806 r. W styczniu 1814 r. przekroczył Ren i przy współudziale wojsk rosyjskich i austriackich pomimo kilku porażek (bitwy pod Champaubert, Montmirail, Chateau – Thierry Vauchamps) nacierał w kierunku Paryża. Przy swym rozstrzygającym uderzeniu na miasto wraz z sojusznikami zajął je w kwietniu, co zmusiło Napoleona do abdykacji. Po zakończeniu wojny feldmarszałek przeszedł w stan spoczynku.

Doceniając jego osiągnięcia, król Prus Fryderyk Wilhelm III nadał mu tytuł księcia von Wahlstatt6 (06.1814). Obdarował go także posiadłością w Krobielowicach k/ Kątów Wrocławskich. W skład tego majątku wchodziła rezydencja pałacowa i kilka wsi.7 Lecz nie był to jednak koniec jego wojskowej kariery. Na wieść o ucieczce Napoleona z Elby i jego powrocie do Paryża, Blücher wrócił do służby wojskowej i ponownie objął dowództwo. Stanął na czele 150 tys. armii pruskiej w Belgii i wyruszył przeciwko Francuzom. W początkowej fazie kampanii poniósł kilka porażek, w tym największą pod Ligny 16 czerwca 1815 r. Dwa dni później, z marszu wziął udział w bitwie pod Waterloo, gdzie dzięki szybko podjętej decyzji o uderzeniu na skrzydło wojsk francuskich doprowadził do załamania się ich obrony. W konsekwencji doprowadziło to do klęski i odwrotu armii Napoleona. Obok głównodowodzącego brytyjskiego księcia Wellingtona, był największym współtwórcą sukcesu wojsk sojuszniczych w tej bitwie.

Marszałek Blücher i książę
Wellington po zwycięstwie
18.06.1815 r. pod Waterloo

Szybki marsz i ponowne zajęcie Paryża w lipcu 1815 r., a następnie kapitulacja Napoleona, były ostatnimi wydarzeniami w jego karierze wojskowej. Z okresu tego zachował się rozkaz wydany przez Blüchera dla armii wkraczającej do zdobytego miasta:

Spodziewam się,że pycha nie pozbawi armii honoru,
lecz że także jako zwycięska,
będzie zachowywać się po ludzku i skromnie.

Po powrocie do kraju wynagrodzony został specjalnie dla niego utworzonym odznaczeniem. Była to „Gwiazda Blüchera” (Blücherstern) będąca odmianą Krzyża Żelaznego. Miał wówczas 73 lata, a za sobą służbę u trzech władców Prus. Entuzjastycznie witany, powrócił na Śląsk do swojego majątku w Krobielowicach (Krieblowitz). Będąc dalej człowiekiem aktywnym, w 1817 roku został członkiem pruskiej Rady Państwa. Zmarł w Krobielowicach w dniu 12.09.1819 r. W trzy dni po śmierci, zabalsamowane ciało pochowano uroczyście w kościele katolickim w Wojtkowicach. Było to miejsce pochówku tylko do czasu wybudowania grobowca.8Rok później zabalsamowane zwłoki przeniesiono do grobowca, który wymurowano w miejscu wcześniej przez niego wyznaczonym. W 1853 r. uroczyście przeniesiono feldmarszałka do wybudowanego obok mauzoleum. Spoczywał tam do 1945 r. Dalsze losy Blüchera nie są znane. W/g relacji naocznego świadka,p.Dory Walda: była połowa maja 1945 roku, miała wtedy 13 lat i wybrała się do Krobielowic, a po drodze zajrzała do mauzoleum. Zapamiętała iż drzwi i krata były wyłamane,trumna otwarta,w środku trumny była czerwona poduszka i takież obicie. Leżały tam kości,i na pewno nie był to już kompletny szkielet. Grobowiec z tyłu mauzoleum był również otwarty,a o ścianę mauzoleum stał oparty kościotrup kobiety z długimi czerwonymi włosami. Wewnątrz grobowca stała otwarta druga trumna z ludzkimi szczątkami. P. Walda zdecydowanie twierdzi iż tego aktu profanacji dokonali Sowieci,ponieważ Polaków tu jeszcze nie było. Inny bezpośredni świadek, p. Christof Maria Sauer potwierdza tą wersję dodając iż zwłoki Blüchera wyrzucone przez Rosjan na szosę były kilkakrotnie przejechane przez rosyjskie pojazdy wojskowe.(stąd niekompletny szkielet) Żołnierze rosyjscy mieli tego dokonać dwa razy,za drugim razem nie było już co zbierać. A powodem ich penetracji grobowca i mauzoleum było złożenie tam miejskiego archiwum z Kątów. Także z relacji polskich świadków wiadomo, że w krypcie stały dwie trumny, a zmumifikowane zwłoki jednej z kobiet dłuższy czas stały oparte o mauzoleum, i miały ślady po kulach. Natomiast w mauzoleum nie było już trumny czy szczątków marszałka. Wśród miejscowej ludności krążą opowieści o zbezczeszczeniu również przez Polaków zwłok jego żony i córki które były pochowane w grobowcu. Inny świadek relacjonował, iż w 1968 r. uczestniczył w zbieraniu ludzkich kości rozrzuconych wokół krypty, którą następnie zamurowano. W latach 80-tych ponownie zbezczeszczono grobowiec. Profanacje te bez wątpienia były aktem bezsensownym.

Jedna z licznych szarży
marszałka Blüchera

Do G.L.von Blüchera przylgnął na stałe przydomek „Marszałek Naprzód”
(„Marschall Vorwärts”). Podkreśla on w znacznym stopniu jego cechy jako dowódcy, ponieważ zawsze w czasie walki był wśród żołnierzy. Prowadząc swoje oddziały do walki, jego najczęściej powtarzaną komendą było zawołanie „naprzód!” Podobno pierwszy raz użył tego zawołania w bitwie nad Kaczawą, zachęcając do walki swoich żołnierzy okrzykiem: „Vorwärts ! Vorwärts ! Kinder“

Ocena jego umiejętności w początkowym okresie kariery przez pruski sztab generalny nie była zbyt wysoka. Jednak jego odwaga, umiejętności jeździeckie i wojskowe, zdecydowanie w walce, a także szacunek i respekt jakim cieszył się nie tylko u podwładnych, uczyniły go jednym z najważniejszych dowódców tamtej epoki. Posiadając wysoką umiejętność motywowania żołnierzy do walki, wywarł znaczący wpływ na ukształtowanie się ducha bojowego armii. To między innymi jego reformy doprowadziły do decydującego wzrostu potęgi militarnej Prus. Nie bez znaczenia też była umiejętność dobierania sobie współpracowników. Tacy jego oficerowie jak: G. von Scharnhorst, N. von Gneisenau, H. von Zieten czy C. von Clausewitz mieli także niemały wkład w modernizację armii i wzrost prestiżu Prus na europejskiej scenie. Gebhard Leberech von Blücher w panteonie pruskich a później niemieckich bohaterów narodowych do dzisiaj zajmuje jedno z czołowych miejsc.

Maska pośmiertna G. L. von Blüchera

Z upływem czasu stosunek społeczeństwa pruskiego a zwłaszcza Ślązaków, do jednego z głównych bohaterów wydarzeń z tamtych lat był coraz bardziej idealizowany. Gloryfikowano Blüchera stawiając popiersia i pomniki, a kilka miast przyznało mu tytuł honorowego mieszkańca. Jego imię nadawano placom i ulicom, były też okręty wojenne ochrzczone nazwą „Blücher“ a nawet jest szabla o takiej nazwie. Jednym z odległych śladów tamtych ekscytacji była „Wystawa Stulecia” której opis można znaleźć tutaj: http://www.nasz.wroclaw.pl/ausstellung/

Historia budowy mauzoleum jest tutaj

Opracowano na podstawie:
B.Engelmann „Prusy Kraj nieograniczonych możliwości” J.Komorowski „Naród powstaje zrywa się burza..”
K.R.Mazurski „Krobielowice i okolice”
oraz zasoby Internetu.

Jerzy Grenda

 


1 Prawdopodobnie chodzi o wieś Radowo Wlk. gm. Resko
2 Był też odznaczony orderem Czerwonego (1794) i Czarnego (1807) Orła.
3 Prusy miały ograniczoną wielkość armii do 42 tys.żołnierzy, okupacyjna armia francuska w Prusach liczyła 150 tys. żołnierzy.
4 Wg. J.Komorowski „Naród powstaje i zrywa się burza” chodzi o Trzebinię
5 bitwa od16 do18. 10. 1813 r. Koalicja: Rosja, Austria, Szwecja i Prusy 330 tys.Francja 190 tys.żołnierzy
6 dzisiaj Legnickie Pole pod Legnicą
7 do 1810 r. własność zakonu premonstratensów, od 1814 do 1945 własność rodziny Blücherów
8 pomimo że Blücher był ewangelikiem. Wieś Wojtkowice należały do majątku Krobielowickiego.